poniedziałek, 7 lutego 2011

Wszystko płynie ;)

Wczoraj, jako że była niedziela pojechałem trochę pomorsować.
Nie obyło się bez niespodzianek ;D
Już w drodze do Fromborka, gdy zauważyłem Baudę, wiedziałem:

"Dziś tu nie zamorsujemy..."

Bauda wylała :)



Po krótkiej rozmowie ustaliliśmy, ze wyruszamy na jezioro Pierzchalskie.
Tam z kolei zaskoczył nas 30cm lód...


Pierzchały



Ale to dla morsów za mało :D
Uzbrojeni w ławkę, krzesełko i dużo dobrego humoru zrobiliśmy przerębel.
Po krótkiej rozgrzewce nastąpiło pięć minut dumania w przeręblu.

"Grzegorz: Ale ten czas w przeręblu wolno płynie
Adam: Noo, zupełnie jak na polskim :D"

"X: Noo, to on teraz jeszcze bardziej schudnie
Y: Przez żołądek do serca
X: Raczej przez kroplówkę do serca
(X i Y bo nie pamiętam kto co mówił :D )"

"Grzegorz: Rzucił byś to świństwo
Leszek (pali papierosa): Jak skończę to rzucę"




Potem było "Pożegnanie ferii".
Większość czasu patrzeliśmy jak rzeka wylewa, ale ch*j z tym :D

Następny dzień
Rano

Oczywiście Facebook <33 :D

Karol Rzymowski
Kurrrr

Znowu do szkoły :/
14 godz. temu ·  · 


A potem znowu gapiliśmy się na rzekę :D

Przepławka koło stadionu

I jeszcze taka zagwozdka:

Dlaczego nie produkuje się karmy dla kotów o smaku myszy??


May the Force be with Ya


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz